Dzisiaj porozmawiamy chwilkę na temat nietolerancji histaminy, a konkretnie na temat diagnostyki tej choroby która opiera się na badaniu DAO we krwi i bardzo często jest.. niepotrzebna? Zacznijmy od krótkiego wstępu.

Nietolerancja histaminy to zaburzenie, które dotyka coraz większą liczbę osób. Nie jest to szczególnie zaskakujące, gdyż nasz obecny styl życia w dużym stopniu predysponuje do rozwijania problemów o podłożu histaminowym (i bardzo skutecznie utrudnia ich leczenie).

Jeśli po spożyciu kiszonek, sera pleśniowego, surowych wędlin czy alkoholu doświadczasz objawów tj. wodnisty katar, wykwity skórne, świąd oraz problemy trawienne, jeśli zmagasz się z bolesnym miesiączkowaniem, cierpisz na przewlekłe migreny czy zaburzenia nastroju to istnieje dość spora szansa, że zmagasz się właśnie z nietolerancją histaminy.

Główną przyczyną nietolerancji histaminy jest obniżona aktywność diaminooksydazy (DAO) w naszych jelitach. Jest to enzym, która odpowiada za rozkład histaminy. Jeśli funkcjonuje on na odpowiednio wysokim poziomie – histamina obecna w żywności jest sprawnie rozkładana i nie mamy żadnych problemów. W przypadku gdy aktywność DAO maleje – histamina nie ulega rozkładowi i może powodować wspomniane dolegliwości.

Badanie diaminooksydazy (DAO) – dlaczego nie polecam?

Bardzo często wykonywanym badaniem w kierunku nietolerancji histaminy jest więc oznaczanie aktywności DAO we krwi. Wydaje się to bardzo logiczne – jeśli aktywność DAO będzie wysoka to problem nas nie dotyczy, zaś obniżone DAO jest dowodem na nietolerancję histaminy. Proste? Niestety nie do końca.

Badanie aktywności DAO jest wykonywane z krwi, a w przypadku nietolerancji histaminy najczęstszym problemem jest niedobór DAO w jelitach. DAO nie przenika z jelit do krwi (albo robi to w bardzo niewielkiej ilości). Jak więc chcemy wykryć niedobór DAO w jelitach próbując zbadać jego aktywność we krwi? Takie podejście już w samej teorii jest mocno nielogiczne.

Co by nie było, że sobie po prostu gdybam – przydatność badania DAO we krwi jest mocno kwestionowana w wielu publikacjach naukowych. W kilku badaniach wykazano, że badanie aktywności DAO we krwi nie jest w stanie odróżnić pacjentów z nietolerancją histaminy od osób zdrowych [1 , 2 , 3].

Mało tego, w jednym z nich 3-krotnie u każdej osoby zbadano aktywność DAO we krwi. Okazało się, że zaledwie 11 z 31 osób otrzymałoby taką samą diagnozę we wszystkich 3 badaniach [4]! Większość z tych osób raz uznana zostałaby za zdrowych, a w następnym badaniu jako zmagających się z nietolerancją histaminy – taka sytuacja jest niedopuszczalna w przypadku rzetelnych badań diagnostycznych!

Nie mniej, warto wspomnieć, że przeciwnie – pojedyncze badania wskazują na przydatność DAO w diagnozowaniu nietolerancji histaminy [5 , 6]. Istnieje więc możliwość, że badanie aktywności DAO jest przydatne w wykrywaniu nietolerancji histaminy na tle genetycznym (takie osoby zmagają się z objawami nietolerancji histaminy od urodzenia) oraz farmakologicznym (będącej skutkiem stosowanych aktualnie leków). Z pewnością jednak badanie DAO we krwi nie jest w stanie wykryć niedoboru diaminooksydazy w jelitach, która jest najczęstszą przyczyną nietolerancji histaminy.

Jak więc zdiagnozować nietolerancję histaminy?

Jeśli podejrzewasz u siebie nietolerancję histaminy to wyeliminuj z diety na co najmniej 4 tygodnie produkty bogate w histaminę i obserwuj jak zmieniają się objawy. Jeżeli brzuch stanie się spokojniejszy, zmiany zapalne na skórze ulegną złagodzeniu, a wydzielina z nosa zniknie – masz prawdopodobnie nietolerancję histaminy.

Bo zastanówmy się – czy wynik badania DAO w rzeczywistości coś zmienia? Czy osoba z niską aktywnością DAO, która dobrze się czuje po zjedzeniu produktów bogatych w histaminę powinna je ograniczać? I odwrotnie, czy osoba z wysoką aktywnością DAO, która źle się czuje po produktach obfitujących w histaminę powinna je spożywać? Każdy na te pytania może odpowiedzieć sobie sam 🙂

Wniosek?

Wynik DAO który otrzymujemy w laboratorium jest w pewnym stopniu loterią. Osoba z wysokim DAO we krwi może mieć nietolerancję histaminy, a osoba z obniżonym DAO może nie doświadczać totalnie żadnych objawów – i w sumie nie ma w tym nic dziwnego, ponieważ wiele zależy od aktywności DAO w jelitach, której aktualnie nie jesteśmy w stanie zmierzyć żadnym testem diagnostycznym.

Mówiąc krótko – oszczędź swoje pieniądze i nie badaj poziomu DAO we krwi – raczej nie pomoże, a jest szansa, że wprowadzi Ciebie w błąd.

Masz problemy jelitowe i potrzebujesz konsultacji dietetycznej?

Wypełnij formularz współpracy, a z pewnością odezwę się do Ciebie!